Nowy cykl maratonów MTB - zapraszamy na Pogórze i... nie tylko tam
Źródło: Iza Sekulska
04 Mar 2016 20:43
tagi:
MTB Skrzyszów, maraton MTB, Pogórze, Tarnów
RSS Wyślij e-mail Drukuj
Jesteśmy zwolennikami trudnych, górskich tras, wciąż pozostajemy w nieustającym żalu po MTB Marathonie. Z wielką radością zatem przywitaliśmy informację, że na polskiej scenie MTB pojawi się nowy cykl, którego organizator postawił sobie za główny cel stworzenie ciekawych tras, które dostarczą sporo emocji i wyzwań miłośnikom MTB. Dzisiaj uchylimy rąbka tajemnicy i porozmawiamy z organizatorem przedsięwzięcia, Pawłem Przybyło.

Paweł, ci którzy Cię znają to zapewne wierzą, że Ci się uda, ale pozostałych czytelników powinieneś do siebie przekonać, tak aby uwiarygodnić fakt, że jesteś odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu jako organizator cyklu maratonów MTB.

W górach jestem od zawsze. Zanim odkryłem MTB, była turystyka górska w Beskidach, Tatrach oraz epizod w Alpach. Na rowerze górskim jeżdżę od roku 1996, w maratonach od 2006 roku, pierwszy start zaliczyłem w Krakowie na MTB Marathonie. W sezonie 2007r. moim udziałem stały się niemal wszystkie imprezy w tym nieistniejącym już cyklu. Od tamtej pory jestem wielkim entuzjastą maratonów MTB, ze szczególnym uwzględnieniem beskidzkich edycji, w każdym cyklu imprez. W latach 1999 - 2003 znakowałem szlaki rowerowe na Pogórzu Ciężkowickim i nie tylko, stąd moja dobra znajomość terenów Pogórza. Od roku 2013 szefuję Tarnowskiemu Towarzystwu Cyklistów. Jestem zodiakalnym Baranem, więc jak każdy z pod tego znaku, bywam uparty. Mogę określić siebie jako wielkiego entuzjastę wszystkiego, co wiąże się z rowerami turystycznie i sportowo. Zamiast miejskiego gwaru wolę ciszę w górach z zapachem ogniska i wilgotnego lasu.

Jak wspominasz swoje pierwsze starty?

Rower w każdym wydaniu towarzyszył mi od dzieciństwa, jednak pierwsze górskie szczyty zdobywałem pieszo, dźwigając plecak. Zarażony bakcylem MTB zacząłem powoli zamieniać stare wysłużone "trapery" na koła z grubą oponą. Pierwszy start jak już wspomniałem, zaliczyłem w roku 2006 podczas krakowskiej edycji MTB Marathonu. Zacząłem dość pechowo, bo od wypadku na trasie na pierwszych kilometrach, który wykluczył mnie z dalszej jazdy. Ten fakt spowodował, że w następnym sezonie "zagiąłem się" i zaliczyłem niemal wszystkie górskie edycje w tym cyklu, pomijając tylko te płaskie. W kolejnych latach, z powodów rodzinnych, wybierałem już tylko te z maratonów, które nie wiązały się z dwudniową nieobecnością w domu. Ponieważ zaczynałem od MTB Marathonu, to właśnie ten cykl jest dla mnie punktem odniesienia przy wszystkich porównaniach dotyczących maratońskich imprez MTB. Miałem możliwość startować również w Bikemaratonie, Cyklokarpatach czy wreszcie w kilku edycjach MTB Cross Maratonu. Mam też w swojej karierze zaliczonych kilka startów w XC (m.in. w Pucharze Tarnowa, najstarszych tego typu zawodach w Polsce, rozgrywanych już od 21 lat). Jednym z tych, które najlepiej wspominam jest Hołda Race z roku 2014. Teraz, po latach startów wybieram jedynie te wyścigi, które z MTB mają najwięcej wspólnego, unikam płaskich, szybkich tras, gdzie jedyną atrakcją są łachy piasku lub niewyczerpane zasoby błota uniemożliwiające jazdę na wielokilometrowych odcinkach. Kręci mnie atmosfera przedstartowa i po wjeździe na metę lubię czuć energię ludzi zorientowanych na dobrą zabawę w wyścig, bez względu na to w jakim cyklu startują. Świadomie unikam startów w miejskich maratonach w wielotysięcznym tłumie, często przypadkowych rowerzystów dla których stroma ścieżka w Lasku Wolskim bywa ekstremalnym wyzwaniem.

opis
Paweł Przybyło

W ubiegłym roku zorganizowaliście po raz pierwszy maraton w Skrzyszowie koło Tarnowa. Skąd pomysł na ten wyścig?

W latach 2008 - 2010 byłem zaangażowany w planowanie i przygotowanie tras tarnowskiej edycji Bikemaratonu, właściwie od podstaw je układałem, a potem prezentowałem organizatorowi cyklu. Trasy tych zawodów stopniowo ewoluowały, z roku na rok podnosząc poziom, by w roku 2010 stać się jedną z edycji Pucharu Polski w Maratonie MTB. Po tej właśnie imprezie w roku 2010 zebrałem bardzo dużo gratulacji od sporego grona osób i od tamtej pory wierzę że mieszkając tu w Tarnowie, mamy do dyspozycji doskonałe tereny do uprawiania MTB, niejednokrotnie przewyższające swą atrakcyjnością niektóre edycje w różnych cyklach imprez. Ponieważ pomimo moich zabiegów od roku 2010 nie udało się do Tarnowa „zaciągnąć” żadnego organizatora, postanowiłem wziąć sprawy we własne ręce i pokazać światu że mamy bardzo dobre warunki do uprawiania MTB na terenie Pogórza Ciężkowickiego. Tarnów jako miasto nie chciało u siebie takiej imprezy, ale udało się zainteresować moim pomysłem władze ościennej gminy Skrzyszów. Urzędujący tam wójt, Marcin Kiwior, uwierzył mi, zupełnie obcej osobie, kiedy w pewien zimny grudniowy dzień zacząłem mu opowiadać o planowanej imprezie, nie mając żadnego udokumentowanego doświadczenia w roli organizatora. Ryzyko, jakie podjął, sprawiło że podchodził do imprezy w sposób ostrożny, chociaż życzliwy, co tym bardziej motywowało mnie do tego, by nie dać plamy. W efekcie udało się nam (czyli mnie i zespołowi osób, które pomagały w organizacji) zrobić wyścig, którego trasa i organizacja stały na wysokim poziomie. I nie są to tylko moje subiektywne odczucia, takie komentarze pojawiły się na naszym profilu na FB i na innych forach internetowych.

Jak oceniasz tę ubiegłoroczną imprezę?

Nie mnie oceniać imprezę pod względem sportowym i organizacyjnym, ale czytając opinie innych osób chyba można uznać, że były to bardzo udane zawody. Na oficjalnym facebookowym profilu Jedlicze Teamu zebraliśmy bardzo dobre opinie, w podobnym tonie utrzymana jest większość wypowiedzi więc… chyba było OK. Jeśli chodzi o moje subiektywne odczucia, to frekwencja w okolicy 130 osób jak na pierwszy raz, w imprezie która nie funkcjonowała w żadnym cyklu, co prawda nie powala na kolana, ale daje nadzieję na zwiększenie liczby startujących w latach następnych.

Niestety nie mogłam uczestniczyć w tym wyścigu, ale miałam okazję przejechać wcześniej trasę. Jako osoba, która miała okazję zaliczyć w swojej karierze kilkadziesiąt startów w różnych imprezach (w zdecydowanej większość w MTB Marathonie), mogę powiedzieć, że przygotowaliście trasę wymagającą, nie tylko pod względem kondycyjnym, ale również przewyższeniowym, a momentami także technicznym. Oceniam ją bardzo dobrze, porównując do tarnowskiej edycji Bikemaratonu, (część odcinków maratonu skrzyszowskiego pokrywała się z Bikemaratonem, ale część to były dla mnie zupełnie nieznane ścieżki) myślę, że była zdecydowanie ciekawsza i trudniejsza. Sporo fajnych, wymagających fragmentów. Jest się gdzie zmęczyć i jest się gdzie wykazać umiejętnościami technicznymi, jest kilka fajnych zjazdów, jest też kilka niełatwych podjazdów.

opis

Jakie były opinie uczestników wyścigu na temat stopnia trudności wyścigu?

Chwalono nas za dobór tras, małą ilość asfaltów. Startujący zaakceptowali nasz kierunek w stronę właściwej interpretacji słowa "maraton MTB". Przypomnę najdłuższy dystans to 90 km i 2300 m w górę, średni zaś to 63 km i 1400 m, na najkrótszym było 33 km i około 500 metrów przewyższenia.
Trasy, choć były wymagające, to cechowała je 100% przejezdność w większości warunków atmosferycznych. Wiem co mówię ponieważ tydzień przed imprezą dowiedziałem się że quad którego miałem dostać do znakowania jest "nieczynny" i całe 90 km przeszliśmy "z buta", znakując w różnych "okolicznościach przyrody" z oberwaniem chmury włącznie.

Był jeden wyścig w 2015 r., w tym roku idziecie dalej – będziemy mieli nowy cykl maratonów.
Skąd pomysł na stworzenie właśnie cyklu?

Ponieważ wierzę, że udźwigniemy ten ciężar i podołamy wyzwaniu jakie stawia organizacja aż czterech imprez w jednym sezonie. Również dlatego, że z niezrozumiałych dla mnie powodów niektóre atrakcyjne miejscowości od pewnego czasu nie znajdują się w kalendarzu żadnego z cyklów, a są warte tego by się w nim znajdowały, inne zaś chciałbym pokazać polskiemu środowisku maratończyków MTB.

Zdradź nam więc lokalizacje i wyjaśnij dlaczego takie, a nie inne.

Planujemy 4 edycje. Dwie na terenie Pogórza Ciężkowickiego i Rożnowskiego - Skrzyszów i Zakliczyn, oraz dwie na terenie Beskidu Sądeckiego - Krynica i Piwniczna. Wynika to bezpośrednio ze znajomości tras w okolicy tych czterech miejscowości i ich atrakcyjności pod względem turystycznym. W przypadku Zakliczyna i Skrzyszowa chodzi też o popularyzację nie odkrytych przez większość kolarzy terenów Pogórza Ciężkowickiego i Rożnowskiego z Pasmami Brzanki i Jamnej oraz całym szeregiem urokliwych dolin i miejsc widokowych.

Rzeczywiście, o ile Krynicy i Piwnicznej zapalonym kolarzom specjalnie przedstawiać nie trzeba, to w przypadku Pogórza znajomość tych okolic może być skromniejsza. Ja, jako tarnowianka zaręczam, że jest gdzie jeździć i spora liczba zawodników może być mile zaskoczona poziomem trudności i atrakcyjności tych terenów.
Dwie edycje będą rozegrane w okolicach Tarnowa czyli na terenie Pogórza Karpackiego. Czy Ty podobnie jak ja, uważasz, że są to znakomite tereny dla kolarzy górskich, pomimo, że to „tylko” Pogórze?


Zdecydowanie tak! Oczywiście brak tutaj będzie wielokilometrowych wspinaczek, takich jak w Beskidach, chociaż np. podjazd na Brzankę podczas skrzyszowskiego wyścigu jest dość długi i w końcowym fragmencie bardzo wymagający. Myślę, że niejeden ze startujących zdziwi się, a na pewno każdy będzie zadowolony z pogórzańskich tras. Tak zresztą było w ubiegłym sezonie w Skrzyszowie, na mecie zawodnicy byli usatysfakcjonowani serwowanymi im atrakcjami. Przyjedźcie i przekonajcie się o tym.

opis

Jak układa się współpraca z lokalnymi władzami? Czy samorządowcy są chętni do współpracy?

W znakomitej większości zostaliśmy dobrze przyjęci przez samorządy lokalne, mam tu na myśli przede wszystkim burmistrza Zakliczyna, pana Dawida Chrobaka oraz włodarza Krynicy, pana Dariusza Reśko. Obydwaj czują temat i mam nadzieję, że jest to dopiero początek dobrej współpracy między nami.

O wójcie Skrzyszowa już wspominałem. Po ubiegłorocznym sukcesie w dalszym ciągu angażuje się w nasz projekt, czego dowodem będzie drugi skrzyszowski maraton.

Jakich sponsorów udało się Wam pozyskać? Czy wciąż staracie się o nowych?

Po raz kolejny otrzymaliśmy wsparcie od firmy Regatta Polska która wsparła nas już w roku 2015. Ponadto jest kilka mniejszych firm a wciąż rozmawiamy z następnymi.

Czy znane są już terminy poszczególnych edycji?

Tak , na dzień dzisiejszy mogę podać terminy naszych imprez.
19 czerwca Skrzyszów k/Tarnowa
17 lipca Krynica
21 sierpnia Zakliczyn k/ Tarnowa
4 września finał w Piwnicznej.

Trzeba przyznać, że to bardzo ciekawe lokalizacje.
Czy są już propozycje tras, czy jest to jeszcze na etapie projektu?


Trasy są na etapie projektowania, wyjątek stanowi tu Skrzyszów. Trasa nie ulegnie właściwie zmianie a jeśli już, to będą to zmiany kosmetyczne.

Trasa była tak ciekawa, że chyba nie trzeba jej zmieniać.
Jaką skalę trudności tras będziecie proponować? Czy będziesz chciał nawiązać do górskich tras MTB Marathonu, czy raczej należy się spodziewać nieco łatwiejszych tras przewyższeniowo i technicznie, bardziej zbliżonych np. do Cyklokarpat?


Już w roku 2015 r. odeszliśmy od idei "łatwo, szybko i przyjemnie". Nie chcemy celować w środowisko imprez dla wszystkich. Oznacza to, że nasze maratony charakteryzować będzie pewien stopień trudności, który wynikać będzie z definicji MTB. Bez obaw jednak, nie będą to imprezy w stylu rajdów przygodowych dla wybrańców. Mój zamysł polega na tym, aby jednak znaleźć się gdzieś pomiędzy ekstremum, a imprezą masową typu wyścig po "nasypie kolejowym" czy się uda, czas pokaże .


opis

Czy marzy Ci się „pozyskanie” tych, którzy tęsknią do górskich tras MTB Marathonu?

Liczę na to, że jakaś część uczestników spragniona górskiego ścigania przyjedzie do nas. Tamten cykl miał swoich zagorzałych "wyznawców", a każdy kto spróbuje go naśladować narażony jest na ostrą krytykę "fundamentalistów". Jednak gdyby udało się zgromadzić wielu „golonkowców”, byłbym bardzo zadowolony. Miałabym pewnie okazję spotkać znajomych, z którymi nie widziałem się od dawna.

Czy skoro będzie to cykl, przeprowadzicie klasyfikację generalną?

Mamy takie plany , regulamin jest na etapie tworzenia i już niedługo się pojawi.

Jakie kategorie wiekowe przewidujecie?

Nie będziemy wymyślać prochu na nowo, kategorie będą podobne jak w innych cyklach, a zawodnicy w większości przypadków podzieleni będą w grupach pomiędzy pełnymi dziesiątkami lat, wyjątek stanowić będzie kategoria kobieca na dystansie FULL, która zamykać się będzie w kategoriach wiekowych o większym zakresie.
Jeśli się uda, planujemy też dodatkową kategorię na najkrótszym dystansie, ale pozwolę sobie na razie nie uchylać rąbka tajemnicy. Powiem jedynie, że chcemy sklasyfikować zawodników w kategorii jakiej zakres wyznaczał będzie sprzęt na jakim będą startować, rozmawiamy z potencjalnymi sponsorami w tej kwestii.

Czy zawodnicy mogą się spodziewać atrakcyjnych nagród?

Jako że sponsorem tytularnym została firma Dare2b, podobnie jak w zeszłym roku, więc tak jak w naszej poprzedniej imprezie, w kategoriach OPEN na poszczególnych dystansach zarówno dla kobiet jak i mężczyzn wręczać będziemy vouchery rabatowe do zrealizowania w sklepach z asortymentem firm Regatta i Dare2b.Rozmawiamy wciąż z firmami które mogłyby nas wesprzeć w postaci nagród za zajmowane miejsca w kategoriach wiekowych.

opis

Paweł. pozostaje mi życzyć Ci powodzenia, udanej współpracy ze sponsorami, władzami lokalnymi, pogody sprzyjającej kolarzom podczas Waszych imprez oraz jak największej liczby uczestników.
Dziękuję za rozmowę.


Dziękuję i zapraszam zakochanych w MTB do uczestnictwa w Dare2b MTB Maraton. Do zobaczenia na naszych trasach!
Zapraszam także na stronę nowego cyklu.


Paweł Przybyło, tarnowianin, zapalony kolarz – amator, uczestnik wielu krajowych wyścigów MTB, szef Tarnowskiego Towarzystwa Cyklistów, twórca trasy tarnowskiej edycji Bikemaratonu, organizator Dare2b MTB maratonu w Skrzyszowie w 2015r, organizator nowego cyklu maratonów w sezonie 2016r.


edit 15 marzec

Życie nie zawsze jest kolorowe a słowa nie zawsze dają sie przekuć w czyn. Niestety, pomimo wcześniejszych ustaleń i obietnic ostatecznie nie udało się wypracować porozumienia z władzami Krynicy i tym samym "Dare2b MTB Maraton Krynica 2016" nie odbędzie się. Na dzień dzisiejszy nasze plany wyglądają następująco: 19 Czerwca Skrzyszów k/ Tarnowa. 17Lipca Piwniczna 21 sierpnia Zakliczyn k/Tarnowa.

Komentarze:
Tego artykułu jeszcze nikt nie skomentował.
Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby skomentować ten artykuł.
Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się i w pełni korzystaj z usług serwisu.
Grupa Kolarska
Gomola Trans Airco
Get the Flash Player to see this rotator.
Wirtualne360
Gomola Trans Airco
Panorama 360, Gomola Trans Airco  - Team MTB

Najpopularniejsze artykuły
Subskrypcja
Promuj serwis LoveBikes.pl
RSS Wyślij e-mail Facebook Śledzik Gadu-Gadu Twitter Blip Buzz Wykop



Polecamy
Wejdź i zobacz!
Wspieramy:
MTB Marathon MTB Trophy MTB Challenge
© 2012-2016 Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie zawartości serwisu zabronione.
All right’s reserved.